Ostatnio mówiłem że nie będe fotografował uszatek. Powstrzymałem się od fotografowania , ale małe wizyte z dalszej odległości nie wykluczałem.
Dziś poszedłem zobaczyc ile ich jest bo ostatnio czasu nie było. Zacząłem obserwowac a tam dotychczasowy rekord 5 uszatek. Nawet nie spojrzały a ja nie zakłócałem im spokoju i poszedłem dalej.Ucieszyłem się i mam nadzieję ,że do końca grudnia reszta doleci.