Zimowanie kulczyka
 
 
~ akogut    |    dodano: 2009-01-06 17:47

W piątek dosypywałam nasion do pudełek na  parapecie mojego okna i usłyszałam śpiew kulczyka. Kulczyk, a tej porze roku? Zdziwiłam się, ale zobaczyłam małą ptaszynę na gałęzi, a po chwili już coś dziobał na parapecie.

Sprawdziłam, owszem kulczyki odlatują do miejsca swojego pochodzenia ( basen Morza Śródziemnego), ale coraz częstsze zdarzają się przypadki zimowania tego gatunku na zachodzie kraju.

U nas, w Górach Kamiennych to pierwszy przypadek.

Od tej pory pojawia się na moim oknie kilka razy dziennie. Jego maleńki dzióbek nie pozwala mu na rozłupywanie słonecznika i zbiera okruszki .Żal mi się zrobiło ptaszyny i kroję mu codziennie łuskany słonecznik i orzechy na drobne kawałeczki.

To bardzo wesoła ptaszyna, jak wskazuje na to jego naukowa nazwa- Serinus serinus, pomimo maleńkich rozmiarów, jest wielkości modraszki, tylko szczuplejszy, próbuje przeganiać dzwońce. Obserwowałam jak skacze po śniegu, od razu widać, że śnieg jest dla niego obcą materią:)