ostatnio wybrałem się na wycieczkę rowerową z Matisem . zobaczyliśmy wiele rodzajów ptaków lecz najpiękniejszym była kania ruda . Mówiłem mu że jedziemy na baloty ale on mówi że na stawek lecz zgodził się i pojechaliśmy na baloty . Gdy dojechaliśmy Mati poszedł zrobić zdjęcie szczygłów a ja krzykłem jaki duży myszołów a on zaczoł robić zdjecia a ja niemogłem bo miłem pod słońce. Na końcu wydało się że to była kania ruda.