Kolejny sezon lęgowy ptaków w pełni. A z nim zaczyna się problem małych ptasich znajd, z którymi nie wiemy co zrobić.
Przede wszystkim pamietajmy, że nie wszystkie "wypadłe" z gniazda znajdki wymagają zabrania ich ze sobą do domu. Czasami wypadłe pisklę wystarczy włożyć z powrotem do gniazda, jeśli uda nam się je wypatrzyć. Natomiast starsze - podloty - wystarczy przełożyć ostrożnie tylko kilka metrów dalej, w miejsce bardziej bezpieczne, wśród traw i krzewów. Rodzice je znajdą i dokarmią jeszcze poza gniazdem. Są z nim w kontakcie głosowym. A podlotom nic nie jest oprócz tego, że nie mieszczą się już w gnieździe. Zabierając je ze sobą, narażamy je niebezpieczeństwo, że to my z powodu braku doświadczenia i wiedzy, zrobimy im krzywdę. Najlepiej wykarmią je rodzice. A jeśli ocenicie, ze pomoc jest potrzebna, należy poszukać pomocy fachowca.
Piszemy o tym na forum w dziale "Ptasie pogotowie" - /pl/dokumenty/ptasie_pogotowie
Odświeżcie proszę znajomość z tym tekstem. Teraz znowu może być potrzebna.