Z nastaniem marcowego ocieplenia przyroda ożywa. To czas, kiedy ptasie bractwo przygotowuje się do budowy gniazda. Ptaki zakładają swoje gniazda w ukryciu – pisklęta muszą być w nich bezpieczne, a gniazdo schowane przed wypatrującym okiem drapieżnika, deszczem i upałem. Dla wielu ptaków takim bezpiecznym miejscem jest dziupla. Ptaki te nazywamy dziuplakami.
Dzięcioły to najbardziej znane dziuplaki. Swoje dziuple zwykle wykuwają same. Inne ptaki z tej grupy, na przykład sowy, szpaki, dudki, sikory, wykorzystują stare, opuszczone dziuple (niektóre sikory swoim ostrym a niedużym dziobem również potrafią wydłubać małą dziuplę w spróchniałym drzewie!).
Różnorodność dzięciołów w Polsce jest wcale niemała. Niektórych może zaskoczyć fakt, że żyje u nas 10 gatunków tych ptaków!
Największy to dzięcioł czarny (rozpiętość skrzydeł: 72-80 cm, waga: 250-300 g), a najmniejszy - dzięciołek (rozpiętość skrzydeł: 27-30 cm, waga: 17-26 g). Gatunki te różnią się między sobą nie tylko wielkością, ale także kolorami upierzenia. Jest wśród nich dzięcioł czarny,
jest dzięcioł zielony,
jest też zielonosiwy.
|
|
Dzięcioł czarny, fot. Marek Jobda
|
Spora grupa to dzięcioły w kolorze czarno-białym, kiedyś nazwane wspólną nazwą dzięciołów pstrych. Wśród nich najpospolitszy jest dzięcioł duży
i to jego najczęściej możemy zobaczyć w parku czy podmiejskim lasku. Inne dzięcioły
to białogrzbiety, białoszyi, średni
i dzięciołek.
Różnią się między innymi układem białych pręg i plam na czarnym wierzchu tułowia i skrzydłach oraz wielkością i ułożeniem czarnego wąsa. Występuje też u nas rzadki dzięcioł trójpalczasty,
który żyje w Karpatach i w północno-wschodniej Polsce, np. w Puszczy Białowieskiej.
|
|
Dzięcioł duży, fot. Paweł Wacławik
|
Większość dzięciołów ma na głowie mniejszą lub wiekszą czerwoną plamę, zwykle wyraźniejszą u dorosłych samców i młodych ptaków. Wiele osób tak właśnie wyobraża sobie dzięcioła. Ale wśród dzięciołów są wyjątki! Dzięcioł trójpalczasty nie ma na przykład ani skrawka czerwieni na głowie, wręcz przeciwnie - samiec ma żółtą plamkę. Ciekawy "przypadek" to także krętogłów.
|
Krętogłów
to nasz najdziwniejszy dzięcioł. Różni się od pozostałych sylwetką, barwą – jest szary z masą brązowych ciemniejszych lub jaśniejszych plamek i prążków na piórach - i dość szczególnym zachowaniem. Kiedy jest zdenerwowany i broni gniazda, rozkłada ogon, wyciąga szyję, stroszy pióra na głowie, kręci nią raz w prawo, raz w lewo i syczy, próbując przestraszyć napastnika. To naprawdę szczególny widok – mały walczący smok! Nazwa krętogłowa nie jest więc przypadkowa.
|
Krętogłów - fot. Paweł Wacławik
|
O dzięciołach wiemy też wszyscy, że „bębnią”,
czyli uderzają rytmicznie dziobem w pień drzewa, powtarzając co chwilę serię szybkich „stuków”. Nie jest to odgłos wykuwania dziupli czy poszukiwania jedzenia pod korą. Na wiosnę dzięcioły dają w ten sposób do zrozumienia innym, że teren, na którym „bębnią” jest już przez nich zajęty, a konkurent do tego terytorium powinien przenieść się gdzie indziej. Im silniejszy odgłos, tym większe robi wrażenie na konkurencie. W ten sam sposób zachowują się także dzięcioły w miastach. Bywa, że mieszkańców domów sąsiadujących z parkiem budzą o świcie odgłosy bębnienia w blachę latarni ulicznej. Każdy gatunek ma swój sposób i rytm bębnienia, po którym ornitolodzy potrafią rozróżnić wiosną „hałasujące” dzięcioły.
|
Dzioby dzięciołów to szczególny „instrument” w świecie ptaków - do swoich zadań są znakomicie przystosowane. Nic dziwnego, że wśród dziuplaków to właśnie dzięcioły wykuwają osobiście dziuple, które potem wykorzystują inne ptaki. Tu w swojej pracowitości prym wiedzie dzięcioł czarny. Za pomocą dziobów ptaki te wyszukują i wyciągają larwy i dorosłe owady (na przykład korniki) spod kory i z głębokich korytarzy w pniu drzew. To jest ich pokarm. Jak wygląda i pracuje dziób dzięcioła?
Przede wszystkim jest bardzo mocny i może uderzać silnie. Pomaga mu tym specjalny „aparat” mięśni i chrząstek wewnątrz czaszki, który jak poduszka wytłumia wstrząsy. Bez tego urządzenia głowa dzięcioła nie wytrzymałaby długiego kucia i bębnienia w pień drzewa.
|
Dzięciołek przy pracy nad dziuplą, fot. Paweł Wacławik
|
Najciekawszy jest dzięcioli język, bardzo długi, dłuższy kilka razy od dzioba i zwinięty specjalnie w tyle głowy! Taki język jest niezwykle przydatny przy wyciąganiu z pnia drzewa larw, ale też i nasion z szyszek sosny lub świerka.
Z szyszkami wiążę się jeszcze jeden znany fakt z życia dzięcioła. Otóż ptak ten ma sprytny, choć trochę bałaganiarski sposób na „dobieranie się” do wnętrza szyszki. Sposób polega na zatknięciu szyszki w szczelinę w korze drzewa, a czasem między wystające sęczki. Rozłupanie tak unieruchomionej szyszki i wydłubanie z niej językiem nasion nie jest już problemem. Dzięcioł wybiera sobie do tego zwykle jedno drzewo na dłuższy czas. Miejsce takie nazywamy kuźnią dzięcioła.
Łatwo je poznać, ponieważ pod nim poniewiera się mnóstwo wyjedzonych, „oskubanych” szyszek.
|
|
Dzięcioł duży i jego kuźnia, fot. Paweł Wacławik
|
Ulubione miejsce życia dzięciołów to stare lasy. Dzięcioły lubią drzewa stare, o próchniejących pniach, w których łatwo jest wykuć dziuplę. Chętnie też żyją w parkach miejskich i starych sadach. Musimy zachować jak największą liczbę takich miejsc, żeby cieszyć się widokiem dzięciołów.
(HR)