Baśń o brzydkim kaczątku H. CH. Andersena znają wszyscy. Młody przyszły przyrodnik dowie się z niej, że młodociany łabędź potrzebuje trochę czasu zanim osiągnie postać i pełnię urody dorosłego ptaka. Ale czy rzeczywiście zasługuje on na miano brzydkiego? Sylwetkę łabędzia, młodego czy dorosłego, wszyscy rozpoznają. Choć nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie był to w Polsce ptak pospolity.
Łabędź niemy
(łac. Cygnus olor), bo on jest bohaterem tego miesiąca, jeszcze w latach 50-tych minionego wieku był rzadkim ptakiem lęgowym na naszym terenie. Znakomity fotograf przyrody pracujący w tym czasie – Włodzimierz Puchalski – wydał piękny album „W krainie łabędzia” ze zdjęciami tego ptaka. Jego czarno-białe fotografie zachwycają do dziś (warto poszperać w antykwariatach, żeby książki Włodzimierza Puchalskiego zdobyć !). Ostoją łabędzi były wtedy głównie jeziora na Mazurach, z szerokim pasem trzcin. Łabędzie były płochliwymi ptakami i zachowywały się wobec człowieka ostrożnie.
|
|
Urodziwy łabędź niemy, fot. Krzysztof Karczmarek
|
Dzisiaj sytuacja łabędzia niemego wygląda zupełnie inaczej.
Jest ptakiem pospolitym, gnieździ się na wszelkich stawach i jeziorach, a bliskość osiedli ludzkich wcale mu nie przeszkadza. Najliczniejszy jest na północy w pasie pojezierzy, w Wielkopolsce, miejscami na Dolnym Śląsku.
Łabędź niemy to piękny ptak, najcięższy spośród żyjących u nas ptaków latających – dorosłe samce ważą od 8 – 13 kg. Do lotu wzbija się z rozbiegu, a jego skrzydła wydają w locie głośny świst. Nie jest ptakiem całkiem niemym, jak sugeruje jego nazwa. Zaniepokojony odstrasza napastnika przeciągłym sykiem. Odzywa się też czasami głosem przypominajacym krótkie chrząknięcia.
|
|
Najcięższy ptak latający w Polsce fot. Stanisław Stefaniak
|
Młody łabędź niemy
przez pierwszy rok życia jest szarobrunatny, dziób ma szary. W miarę upływu czasu w jego upierzeniu pojawia się coraz wiecej białych piór, dziób staje się pomarańczowoczerwony, a nad nim coraz mocniej uwypukla się czarny guz. Dojrzałość łabędzie osiagają w czwartym roku życia. Ich gniazdo to kopiec zesłych roślin, ułożonych na płytkiej wodzie lub w trzcinach. Pisklęta od razu po wykluciu wychodzą z gniazda i długo jeszcze wodzone są przez rodziców. Łabędzie to zagniazdowniki - zobacz więcej >>
|
|
Młodziutkie łabędzie nieme fot. Mirosław Kaźmierczak
|
|
Nad dziobem dorosłego łabędzia uwypukla się czarny guz. Jego pióra są idealnie białe, a dziób pomarańczowy.
Dorosły łabędź niemy po lewej, młody po prawej.
|
|
fot. Mirosław Każmierczak
|
|
fot. Rene Bruun
|
Przed laty zimowanie łabędzi na terenie Polski zdarzało się wyjątkowo
– ptaki regularnie podejmowały wędrówkę do Europy Zachodniej. Dzisiaj bardzo chętnie zostają u nas na zimę nad niezamarzającymi wodami, nawet na niedużych stawach miejskich w parkach. Do tej zmiany zachowania łabędzi przyczyniło się masowe dokarmianie ich przez ludzi. Grupy żebrzących o pokarm łabędzi to stały już widok na zimowych nadmorskich plażach w Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Kołobrzegu czy Świnoujściu.
|
|
Stadko zimujących łabędzi niemych, fot. Michał Wolny
|
Jak i kiedy dokarmiać łabędzie?
Nieprzemyślanym dokarmianiem można łabędziom zaszkodzić.
Przede wszystkim dokarmiać należy je dopiero zimą, gdy ptaki mają kłopoty ze znalezieniem czegoś do zjedzenia. Nie dokarmiajmy łabędzi już jesienią, kiedy powinny one odlecieć w miejsca, gdzie zima jest łagodniejsza i łatwiej im będzie przeżyć. Nęcone donoszonym przez ludzi jedzeniem, zostaną z nami. A kiedy przyjdą silne mrozy i wiatry, dokarmiającym je ludziom często nie starcza już chęci, żeby wyjść na taką pogodę. Pozostawionym wtedy samym sobie ptakom grozi prawdziwa tragedia.
Łabędzie są roślinożerne, zjadają rośliny wodne, nasiona, a czasami drobne żyjątka – owady, dżdżownice, czy ślimaki. Trzeba o tym pamiętać, kiedy postanowicie łabędzie dokarmiać. Najlepsze dla nich są gotowane i niesolone, posiekane warzywa oraz ziarno. Chleb, jeśli już, może tylko uzupełniać ich dietę - drobno pokrojony i podany w takiej ilości, żeby nadmiar nie pozostawał na brzegu i nie pleśniał. Dieta składająca się tylko z chleba osłabia łabędzie, nie radzą sobie z chorobami i w czasie silnych mrozów giną.
Oprócz łabędzi niemych można w Polsce spotkać ich krewniaków - łabędzie krzykliwe i czarnodziobe.
Ojczyzną obu gatunków jest daleka północ Europy i Syberia. Łabędź krzykliwy jest u nas rzadkim ptakiem lęgowym. Po raz pierwszy jego lęg obserwowano w Polsce w 1973 r. W ostatnich latach liczba par lęgowych tego łabędzia u nas wzrosła. Częściej można oba gatunki spotkać zimą i w czasie przelotów na zimowiska. Łabędź krzykliwy jest bardziej płochliwy niż łabędź niemy, zatrzymuje się na zimę poza miastami, z dala od człowieka. Od niemego odróżnić go łatwo po żółtoczarnym dziobie bez czarnej narośli.
|
|
Łabędź krzykliwy, fot. John Carey
|
|
Łabędź czarnodzioby
jest znacznie mniejszy od dwóch poprzednich gatunków. Bardziej przypomina łabędzia krzykliwego. Ale czarna plama na jego dziobie jest większa. Czarnodzioby zupełnie wyjatkowo zatrzymuje sie u nas na zimę. Wędruje dalej w kierunku wybrzeży Anglii, Holandii i Danii.
|
Łabędź czarnodzioby fot. Jukka J.Nurmi
|
Obserwując łabędzie zwroćcie uwagę czy na nogach mają obrączki ornitologiczne.
Obrączkowanie ptaków dostarcza dużo informacji o ich przemieszczaniu się - trasach wędrówek, miejscach zimowania i odbywania lęgów. Obrączki na nogach łabędzi są duże, z wyraźnymi napisami. Odczytanie ich, kiedy ptaki są na brzegu, nie powinno sprawiać kłopotu nawet bez lornetki. Badania nad łabędziami w Polsce prowadzi Polska Grupa Badania Łabędzi, współpracująca ze Stacją Ornitologiczną Muzeum i Instytutu Zoologii PAN.
|
|
Obrączkowanie ptaków dostarcza informacji o ich wędrówkach fot. Mirosław Kaźmierczak
|
Jeśli uda Wam się odczytać numer obrączki na nodze łabędzia (a także innego ptaka), informacje o tym prześlijcie na adres: Stacja Ornitologiczna Muzeum i Instytutu Zoologii PAN, Krajowa Centrala Obrączkowania, ul. Nadwiślańska 108, 80-680 Gdańsk.
Informację można przesłać także w wersji elektronicznej ze strony internetowej Centrali Obrączkowania. Więcej informacji znajdziesz
w tym miejscu >>
(tekst: HR)