Minęły trzy lata istnienia portalu OTOP Junior i mamy okrągło 1000 członków.
Może poopowiadamy sobie, jak trafiliście na na nasz portal i jakie znaczenie odegrał w rozwijaniu Waszych zainteresowań ornitologicznych, czy nawiązywaniu kontaktów z ludźmi o podobnych zainteresowaniach?
akogut
Portal poleciła mojej mamie właśnie Pani, a mama mnie :) Zaczęło się od zdjęć, potem opisywanie "ptasich przygód" na blogu... szczerze, to na początku bałam się pisania komentarzy (w razie gdybym napisała coś głupiego ;] ), ale potem gdy się "wkręciłam" w portal, to było ok.
Korzystając z portalu dużo się nauczyłam, ciągle się uczę czegoś nowego i bardzo się z tego cieszę.
Wszystkim, tworzącym portal, należą się podziękowania :)
Tysięczny klubowicz to aniamaria. Jest jeszcze skromną pliszką w rankingu naszych aktywnych członków, ale przeczuwam w niej duże możliwości :) I na zachętę, a także dla uczczenia okoliczności proponuję dla animarii metalowy znaczek z ptakiem. Mam nadzieję, że mnie poprzecie.
Aniumario, odezwij się do mnie na pocztę prywatną, jeśli Ci ta okoliczność miła, żebyśmy mogły uzgodnić kontakt.
pyrstotiaine, szekespekes, basias, akogut, luke22, Netta, Kawka13, djkarpowicz, Aigrette, Aragorn, Rothenbach, Trofeus6, sokole_oko, Mrovka, Figlet, tamara (ze swoimi znakomitymi zagadkami), że wymienię tylko tych, którzy przyszli do nas do końca 2008 roku.
No a w początkach 2009: Matis, beatak, KamilMyslek, babcia (nasza wówczas najmłodsza wbrew nickowi klubowiczka), arek95, emis13, addams, krejzola005, ficia15, ...
Przepraszam Was, że nie wymienię więcej lub kogoś z początków portalu pominęłam.
Ten przegląd użytkowników OTOP Juniora sprawił mi dużą przyjemność. I uzmysłowił też jak bardzo każdy z przychodzących (a z czasem też odchodzących) miał wpływ na to co się tu działo, nadawał ton rozmowie, nastrojowi, dodawał iskier do dyskusji lub przeciwnie - wyciszał je. To Wy tworzycie klimat tej strony. I za to bardzo Wam dziękuję.
1000 to naprawdę imponujący wynik. No, ale OTOPJunior z pewnością zasługuje i na 2000 :)
Ja na ten portal trafiłam jako dziesięciolatka. Pokazała mi go mama. Z początku grałam tylko w gry, kolorowanki itp. Trafiłam kiedyś jednak na galerię zgaduj_zgadula, no i mnie zainteresowała :) Tam też zamieściłam swój pierwszy post. Jakiś czas potem, gdy zalogował się mój brat (on już tu nie wchodzi), zaczęłam prowadzić swój blog i zamieszczać zrobione zdjęcia. Dzięki OTOPJunior rozwinęla się moja pasja, no i nauczyłam sie wielu pożytecznych rzeczy. Już podlota kwiczoła i młodych białorzytek (chyba sobie tego nigdy nie daruję ;) nie oznaczyłabym jako świergotki łąkowe. Na szczęście ;) Cieszę się, że mogę być na tej stronie.
O matko, to tylko 3 lata! A mi się już wydaje że ten portal już jest od dawna!
Portal, pokazał mi tata, który na trafił na jego reklamę na stronie OTOPu.
Tak było. Oddaję sprawiedliwość Łukaszowi :)
Ja tu trafiłam tak: w szkole było ogłoszenie o OtopJuniorze, zainteresowałam się od razu. I moja fascynacja ptakami rozwijała się tu błyskawicznie. Na początku - gry, trochę komentarzy, ale szybko się tu odnalazłam i czuję, że to jest właśnie moje środowisko. Więcej czasu poświęcam ptakom i moja ciekawość sprawia, że wciąż dowiaduję się nowych rzeczy. Kiedyś dla mnie szokiem było, że czajkę i kowalika nie jest wcale tak trudno zobaczyć, a dziś - że alczyk jest wielkości trznadla, a nie porządnej kaczki ;) Później poznawałam ludzi stąd na żywo. Zaczęłam uczestniczyć w obrączkowaniach, w tym roku pojechałam na pierwszy obóz. Czuję, że naprawdę wiele się tu nauczyłam.
Kiedy przeczytałam swój nick w komentarzu Sowy jakoś tak fajnie się poczułam. Fajnie było i jest do dzisiaj, jakby... Tworzyć, uczestniczyć w życiu tego portalu.
Pamiętam moje pierwsze krzyżówki. Mama powiedziała wtedy "Kto to będzie w internecie rozwiązywał, dziecko, po co się męczyć!". A jednak się opłaciło.
Moją historię chyba wszyscy znają. Dostałam ulotkę OTOPJuniora na Pikniku Naukowym Polskiego Radia, na stoisku OTOP. Tak mnie to ciekawiło - jak to jest? Do tej pory przecież tylko obserwowałam kawki i wróble na balkonie swoim i sąsiadów. A Ci ludzie pewnie wiedzą znacznie więcej... I w istocie tak było. Ale właśnie dzięki temu udało mi się dużo zyskać. OTOPJunior bardzo wpłynął na moje życie. Pozwolił docenić piękno tych małych, ale i tych większych skrzydlatych istot.
Ja najmilej wspominam znajomości z Rozalką, Basią... Z Tamarą. Jeśli mogę się tak wyrazić, bo właśnie najlepiej poznałam Roz i Basię, no i Wiki. Ale to wszystko dzięki Przygodom Kawczym. Natomiast zawsze ceniłam i lubiłam : Sowę, Nettę, Trofeusa, Daniela, Luke, Aragorna, Akogut, Janka, Fygena, różnie to bywało... I myślę, że nie żałuję, że wtedy wklepałam ten adres z ulotki... Pozwoliłam sobie na mały eksperyment... I dzisiaj bardzo się cieszę, że mogę być członkiem OTOPJuniora. :)
~Kawka