Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
Ja również nie widziałem jeszcze ani żywego ani martwego ostrygojada, szkoda.
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Ja go na żywo jeszcze niestety nie widziałam. Na martwo zresztą też nie:)
Ale piękny ostrygojad.